No i jest, udało mi się! Po kilku próbach mogę się z Wami podzielić tym przepisem. Te pierniczki pokochacie (mam nadzieję 🙂 ) Pyszne i miękkie pierniczki bezglutenowe. Jeśli użyjecie miodu sztucznego lub syropu roślinnego to są również wegańskie 🙂 Mleka i jajek w nich nie ma. Prosty przepis, bardzo szybko się je robi i są gotowe do spożycia od razu po upieczeniu.
Przepis na miękkie pierniczki bezglutenowe
Najlepsze świeże, ale właśnie zajadam takiego, który ma 2 dni i też jest bardzo dobry.
Takie pierniczki sprawdzą się na Wigilię i Święta, ale nie tylko. Są tak szybkie do przygotowania, że będą super pomysłem na coś słodkiego na szybko dla nieprzewidzianych gości.
Dekoracja zależy od Waszej inwencji twórczej. Ja użyłam pomarańczowego lukru i posypki ze słodzonej miodem jagły ekspandowanej z owocami. Wygląda jak jakaś cukrowa posypka pełna chemii i robi na dzieciach równie duże wrażenie, a jest tak naprawdę zdrową kaszą jaglaną w wersji ekspandowanej z dodatkiem miodu i owoców.
Przygotowując te pierniczki, trzeba ściśle trzymać się przepisu i nie piec ich zbyt długo. Wtedy staną się bardziej kruche. W trakcie wyrabiania ciasta, może Ci się wydawać że jest zbyt tłuste, ale takie mają własnie być.
Gotowe ciasteczka wyjdą pyszne i mięciutkie. Polecam wypróbować!
Miękkie pierniczki bezglutenowe
Składniki
- 130 g mąki ryżowej 1 szklanka (można zastąpić gryczaną niepaloną lub owsianą)
- 70 g mąki ziemniaczanej 0,5 szklanki
- 1 łyżka kakao
- 1 łyżeczka przyprawy do piernika
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 łyżka cukru, ksylitolu lub innego słodzidła można pominąć
- 1/4 szklanki miodu w wersji wegańskiej miodu sztucznego lub syropu np. klonowego
- 80 g oleju kokosowego 2/3 szklanki (można zastąpić rzepakowym, słonecznikowym lub masłem, margaryna)
Wykonanie
- Miód lub syrop klonowy podgrzewam w garnuszku nie za mocno, wrzucam olej i mieszam aż się rozpuści. Lekko studzę.
- Pozostałe składniki wsypuję do miski i mieszam.
- Do suchych składników wlewam miód i mieszam masę. Masa powinna być miękka i klejąca do rąk. Nie dosypujemy mąki 🙂 Jeśli jest trochę ciepła, odstawiam na chwilę do przestygnięcia. Jeśli się sypie i jest sucha, to znaczy że Wasza mąka mocniej wsiąkła płyn i można dolać trochę wody/mleka roślinnego, by uzyskać masę, z której łatwo będzie formować kulki i spłaszczać ciasteczka.
- Piekarnik nagrzewam do 180st. C
- Z ciasta odrywam niewielkie kawałki, formułuję kulkę dłońmi i spłaszczam układając na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia.
- Piekę ok 8-10 minut. Nie dłużej, by pierniczki nie wyszły kruche 😉
Jeśli szukasz innych ciekawych przepisów świątecznych, to zapraszam tutaj po inspiracje.
Wszystko ładnie wychodzi jak się zrobi jak w przepisie z 80g oleju kokosowego (nie 2/3 szkl.). Bardzo smaczne i mega szybkie 🙂
Pyszne! Moje pierwsze pierniki wegańskie i dzięki temu przepisowi udane Dziękuję i pozdrawiam!
Nie wiem czemu tak wiele nieudanych wypieków, mi osobiście wyszły za pierwszym razem. Trzymałam się gramatury, a piekarnik porządnie rozgrzałam. Pierniczki smakują podobnie do tych kruchych dzwoneczków sprzedawanych w dużych przezroczystych opakowaniach z ogromną różnica w jakości dziękuję za przepis
witam 🙂 Chciałam zapytać czy pierniczki również wyjdą jeśli ciasto po przygotowaniu rozwałkuję i powykrawam kształty?
Pierwszy raz dziś zrobiłam, z cukrem kokosowym. Trzeba było dolać trochę mleka (kokosowego) a ciasto i tak było kruche. Formowałam ‘w foremce’ dobijając palcami ciasto :)) 8.5min i są całe, ale strasznie kruche, i rzeczywiście mięciutkie w środku. Myślę, że lukier na całej powierzchni by te ciasteczka “trzymał” w miejscu. No, ale ksylitolu akurat nie mam, trudno. Będą jeść co im dam 🙂 Dzięki za ten przepis – będę kombinować dalej!
Ciasto wyszło trochę za tłuste, aż pływało w tłuszczu, ale bez problemu dałam radę uformować “placuszki”. Piekłam 8 min, niektóre popękały na pół, ale w smaku… REWELACJA! 😀 Najlepsze jeszcze ciepłe. Kolejnym razem dam trochę mniej oleju kokosowego.
Niestety, ale 2/3 szklanki oleju na podana ilosc skladnikow sypkich to zdecydowanie za duzo. Wszystko plywalo w oleju. Moze 80 g oleju kokosowego byloby w sam raz, ale ja dalam 2/3 szklanki oleju z pestek winogron. Cukier lub inne slodziwo polecam dodac. Z samym miodembardzo malo slodkie. Przepis fajny, ale trzeba go zmodyfikowac. Pozdrawiam
Niestety potwierdzam, że 2/3 szklanki oleju rzepakowego to chyba za duzo. Pierniczki pływały w tłuszczu, nie wyrosły, jakby surowe ☹️ Dałam też syrop klonowy zamiast miodu. Też się zastanawialam czy mi piekarnik nie siadł?!? Aż się boję próbować drugi raz, bo znowu nie wyjdą i będę zła… Nie lubię jak mi nie wychodzi
Witam, mam małe pytanie
Czy można do zrobienia pierniczków użyć gotowej mąki bezglutenowej?
Pozdrawiam, Aga
Tak, myślę że też się udzadzą na takiej mące zamiast ryżowej i skrobi
Te pierniczki są idealne. Dla mnie to nie tylko ciasteczka na święta! Kręcę je na szybko kiedy mam ochotę na coś słodkiego! Dziś robię je na urodziny syna przyjaciółki. Zazwyczaj nie wystawiam ocen ale nie mogłam się zgodzić z tą jedna gwiazdką którą dostały te rewelacyjne ciasteczka! Rewelacja!
Oj, dziękuję bardzo za tę ocenę i gwiazdeczki 🙂 Bardzo to doceniam! Cieszę się przeogromnie, że smakują! 🙂
Karolinko twoje pierniczki WYGRAŁY. W tamtym roku pierniczki (nie pamiętam już co za przepis) wyszły mi twarde. W tym postanowiłam zrobić eksperyment przed świętami i jednego dnia upiekłam po pół porcji 3 rodzaje pierniczków bezglutenowych 3 różnych autorów i różnych mąk bezglutenowych. Twoje po pierwsze szybko się zrobiły, po drugie ładnie odchodzą od foremek no i są smaczne co przy mąkach bezglutenowych zawsze mnie dziwi (rzadko wypieki wnuka mi smakują 🙂 ) no i rzeczywiście mięciutkie. BRAWO
Ja masę robię w tmx-ie ale potem sugeruje je wałkować wycinać foremki będąc w rękawiczkach bo ciasto na tym etapie wydaje się tłuste na początku i tak idzie sprawniej. Nie tylko mnie smakowały 🙂
Dziękuję bardzo za Twój komentarz! Cieszę się, że smakują! 🙂
Robiłyśmy z córką te pierniczki dwa razy. Pierwszy raz dałyśmy 2/3 kubka oleju kokosowego przed rozpuszczeniem. Ciasto wyszło mega tłuste. Dodałam trochę więcej cukru, do związania tego tłuszczu. Ledwo dało się formować kulki, pierniczki wyszły pyszne, ale rozlane i płaskie. Za drugim razem zważyłam olej – te 80g to u nas jednak pół kubka – wtedy ciasto wyszło o wiele lepsze, i nawet mąż wałkował i wykrawał choinki. 🙂 Może nasz kubek większą pojemność niż szklanka ma.
Ogólnie pierniczki pyszne, i będziemy robić jutro z podwójnej ilości! Dziękujemy!
Z tymi miarami na kubki właśnie różnie bywa 🙂 Cieszę się bardzo że smakują! 🙂
Moje są po upieczeniu sypkie. Chyba coś nie tak z tym przepisem..
Za to zapach przeświąteczny.
jestem właśnie w trakcie pieczenia ciastek….ciasto się kruszyło więc dodałam troszkę mleka ryżowego, piekę ciasta już 20min!!! i dalej są tak samo miękkie i surowe jak gdy jest wkładałam do piekarnika ;/ nie wiem co jest nie tak
Oj, to bardzo dziwne. A na pewno masz sprawny piekarnik? Ja tak kiedyś piekłam pizzę, goście czekali na kolację a okazało się, że grzałka jedna nie grzała.
Ja mam sprawny piekarnik. Dwa razy próbowałam. Trzymałam się przepisu a ciastka po 10 min i po 15 min tak samo kruche i w konsystencji surowe. W sensie ich konsystencja w zasadzie niczym się nie różni od tej sprzed pieczenia. Są tylko bardziej piaszczyste. Dwa razy nie wyszły.
Dodałam skrobi zamiast mąki, piekłam 8 minut i się mega kruszą 😉
Moje sa kruche, za dlugo pieklam? Twoje sa tez jasniejsze, mi wyszly takie kakaowe, a nie dawalam wiecej kakao niz w przepisie. Samo ciasto przed pieczeniem nie bylo klejace tylko tluste, bardzo.
Jeśli są kruche i ciemniejsze to może rzeczywiście za długo pieczone. Każdy piekarnik jest inny jednak i trzeba obserwować 🙂 Może też mąką bardziej wchłonęła mokre składniki niż u mnie.
Przyprawy rzeczywiscie jest za duzo.
Dziękuję za komentarz. Zmieniłam już na 1 łyżeczkę zamiast łyżki. Lepsze będą rzeczywiście mniej korzenne, choć nam takie smakowały 😀
Właśnie zrobiłam z synkiem. Rzeczywiście wyszły trochę ostre, także to pewnie zależy od przyprawy. 🙂
Możliwe, dziękuję za komentarz. Myślę, że w przepisie nieco zmodyfikuję tę ilość 🙂
Czy to ma być mąka ryżowa biała czy pełnoziarnista?
Biała 🙂
Nie wiem co zrobilam nie tak, ale wyszly niezjadliwe. Nie wyrosly, sa tluste i gryza w gardlo (1 lyzka przyprawy to zdecydowanie za duzo).
dziwne, może to zależy od producenta przyprawy? Nie wiem dlaczego takie niedobre wyszły, do tej pory dostałam pozytywne informacje od Czytelników o tych pierniczkach. Jakich produktów użyłaś? miodu czy jakiegoś syropu? oleju kokosowego, masła?
Co można zamiast mąki ziemniaczanej? Czy skrobia z tapioki może być?
tak, tapioka może być. 🙂
Karolinko chciałabym zamówić coś fajnego bezglutenowego dla mojej koleżanki, czy jest to u Ciebie możliwe?
To zależy czy musiałoby to być bez śladowych ilości glutenu czy nie. Jeśli ma celiakię, to ja w mojej kuchni używam też glutenu i on może się po drodze gdzieś tam dostać, nawet jeśli będę używać produktów bez glutenu z certyfikatem. Jeśli nie musi trzymać aż tak restrykcyjnej diety to myślę, że mogłabym się podjąć 🙂
Pysznie wyglądają. Chyba zrobię.
Mam wrażenie, że Twoja kuchnia to wyżyny kucharstwa. Majstersztyk.
Wow! Bez glutenu, bez jajek, bez nabiału i jeszcze bez cukru!
Hmmm, a dają radę wytrzymać z tydzień-dwa i nie wyschnąć? Myślę o zawieszeniu na choince 😉
Te raczej nie, choć jeśli dodałabyś trochę więcej mąki i je rozwałkowała i wycięła kształty, to wtedy będą jak zwykłe pierniczki i będą mogły zawisieć na choince 🙂
Wyszły naprawdę pyszne dodałam też trochę zmielonych orzechów włoskich. Będę wracać do tego przepisu☺
Bardzo się cieszę 🙂
Zapowiadają się smakowicie, choć nie jestem bezglutenowcem 🙂
A piekarnik góra-dół? Czy termoobieg ?
termoobieg 🙂
Gdzie kupić gotową przyprawę korzenną bg?
My nie mamy celiakii, więc nie muszę kupować takiej bez śladowych ilości, ale jeśli chodzi o takie, które w składzie nie mają glutenu, to na pewno Prymat i Dary natury. Ewentualnie można wymieszać 1 łyżeczkę cynamonu, pół gałki muszkatołowej, ćwierć łyżeczki imbiru i mielonych goździków, szczyptę kardamonu i taką mieszankę dodać do ciasta 🙂
Wygląda cudnie, aż poczułam zapach. Czy płynne słodzidło można pominąć? Mogę przyjmować tylko ksylitol.
Myślę, że można. Trzeba będzie trochę więcej dodać ksylitolu i najlepiej go zmiksować na puder. Ja tak robię zawsze kiedy go dodaję do wypieków. No i ciasto będzie potrzebować więcej płynu. Można dodać mleko roślinne, lub nawet wodę. Ilość ciężko mi określić… Konsystencja powinna być trochę bardziej miękka i klejąca niż ciasto do wałkowania.
Przepis akurat dla mnie. Dopiero pierwszy miesiąc jestem na diecie bez glutenu i nabiału i cieszę się, że jest tyle świetnych miejsc, w których mogę znaleźć przepisy dla mnie :). Miłego dnia.
Początki są najcięższe, a potem już z górki 🙂 Mam nadzieję, że moje przepisy trochę ułatwią te początki 🙂 Miłego dnia! :*
Witam. Ciasteczka wyszły kruche bo te 8 min,to było za mało bo surowe. Teraz jak się zajadam to nadal mam wrażenie,że coś jest nie tak bo są jak ,,piaskowe” ,a gdy się je zjada to w buzi zmieniają się w taką konsystencję jak sprzed pieczenia. To moje pierwsze w życiu,pewnie coś sknociłam. Ale smak cuudo .