Papryki faszerowane po meksykańsku z sosem czosnkowym

Papryki faszerowane po meksykańsku

Uwielbiam papryki faszerowane! Zawsze przygotowywałam je z farszem jak do gołąbków i podawałam z sosem pomidorowym. Ostatnio jednak chciałam zrobić coś nowego, innego.

Przypomniałam sobie przepis na naleśniki faszerowane mięsem mielonym, które są niesamowicie pyszne i bardzo je lubimy. Wpadłam na pomysł, by zrobić wersję szybszą, faszerując papryki takim farszem jak w naleśnikach. Tak przygotowane papryki podałam z sosem czosnkowym i muszę przyznać, że ten smak to jest COŚ! Koniecznie wypróbujcie!

Zapraszam na przepis na faszerowane papryki po meksykańsku, z mielonym mięsem, kukurydzą i fasolą. Podane z sosem czosnkowym smakują wybornie!

Poniżej podaję jak zrobić sos czosnkowy z wegańskiego majonezu. Jeśli jednak przygotowuję sos dla osób, które jadają jajka i mleko, używam kubeczka jogurtu greckiego, dwóch łyżek majonezu, ząbka czosnku i doprawiam solą i pieprzem. Polecam serdecznie 🙂

 

Papryki faszerowane po meksykańsku

Papryki faszerowane po meksykańsku z sosem czosnkowym

Kategoria: Dania główne
Kuchnia: meksykańska
Calories:
Autor: Karolina Nicpoń
Porcje 4 osoby
Przygotowanie 20 min.
Gotowanie 40 min.
Łącznie 1 godz.
Drukuj Zapisz

Składniki

papryki faszerowane po meksykańsku

  • 6 papryk czerwonych
  • 0,5 kg mielonej wołowiny lub wieprzowiny
  • 200 g ryżu
  • 1 puszka czerwonej fasoli
  • 1 puszka kukurydzy
  • 1 cebula
  • 1 ząbek czosnku
  • 3 łyżki przecieru pomidorowego
  • 1 łyżka przyprawy meksykańskiej lub gyros
  • sól i pieprz do smaku
  • ser mozzarella opcjonalnie

sos czosnkowy bez jajek i mleka

  • 100 ml wegańskiego majonezu*
  • 3-6 łyżek śmietany roślinnej
  • 1 ząbek czosnku
  • sól i pieprz do smaku

Wykonanie

  • Z papryk odcinam górną część ( z ogonkiem), wycinam gniazda nasienne. Układam na blaszce. Polewam odrobiną oliwy wewnątrz i posypuję solą. Jeśli papryki nie są stabilne i nie chcą stać, podcinam delikatnie spód, tak by stały prosto 🙂
  • Ryż gotuję ok 15 minut w osolonej wodzie
  • W tym czasie siekam cebulę i czosnek. Wrzucam je na rozgrzany olej i podsmażam aż się zeszklą. Dodaję mięso mielone i smażę do momentu kiedy mięso zmieni kolor i się zetnie. Nie dłużej. Dodaję przyprawę meksykańską i przecier pomidorowy. Po chwili dodaję przepłukaną fasolę i kukurydzę. Zdejmuję z ognia.
  • Mieszam mięso oraz ugotowany ryż, Doprawiam solą i pieprzem.
  • Przekładam farsz do przygotowanych papryk. Posypuję mozzarellą dla osób, które jadają nabiał. Przykrywam odciętą wcześniej częścią. Do naczynia, w którym są papryki wlewam wodę, tak, by sięgała 1-2cm od dna. Przykrywam i wstawiam do nagrzanego do 180st.C piekarnika na ok 30-40 minut
  • Podaję z sosem czosnkowym. Wszystkie składniki sosu mieszam ze sobą i doprawiam do smaku solą i pieprzem.
  • Smacznego!

Notes

  • wegański majonez z tego przepisu KLIK
Podoba się przepis?Jeśli go wypróbujesz, oznacz mój profil na Instagramie @nicpon_w_kuchni lub #nicponwkuchni bym mogła podziwiać Twoje wykonanie i udostępnić u siebie!
(Visited 4 443 times, 1 visits today)

Sprawdź co jeszcze Nicpoń serwuje w menu:

Nie czujesz się najlepiej w robieniu pierogów bez glutenu?

Zobacz nagranie z warsztatów, podczas których uczę jak wykonać najlepsze ciasto na pierogi.  Pokazuję cztery różne sposoby na ciasto i dzielę się przepisami na super farsze.

Kliknij w obrazek, by poznać szczegóły!

 

 

————————————————————-

Polub Nicponia na Facebooku i Insta, by nie przegapić nowości:

Pobierz prezent: >> Zapisz się po prezent

  • Darmowe checklisty z produktami, które są niezbędne w kuchni bez glutenu i alergenów oraz seria mailów ze wskazówkami, dzięki którym zobaczysz, że dieta bezglutenowa i bez nabiału i jajek nie jest wcale trudna!

Zapraszam do Nicponiowego sklepu, gdzie znajdziesz ebooki i kursy:

>> SKLEP

Kupując moje produkty, pomagasz w rozwoju nicponiowego bloga.

Możesz również zostać PATRONEM bloga i tak pomóc w jego rozwoju. Kliknij w zdjęcie poniżej by zobaczyć jakie bonusy Cię czekają w zamian za wsparcie. 🙂

 

Dziękuję Ci za odwiedziny bloga. Zapraszam ponownie! 🙂

Udostępnij:

Dodaj komentarz

Recipe Rating




Ten post ma 22 komentarzy

    1. Awatar użytkownika
      Karolina Nicpoń

      Do wersji bez mięsa dodałabym np pieczarki 🙂 Na pewno też będzie super smaczne! 🙂

  1. Adriana

    Uwielbiam faszerowana paprykę – kojarzy mi się z latem i dzieciństwem. Dawno nie robiłam, a Twoja wersja warta przetestowania. Dzięki 🙂

    1. Awatar użytkownika
      Karolina Nicpoń

      Ja często robiłam, ale zazwyczaj z jednym i tym samym farszem. Ten eksperyment jest całkiem udany, więc zachęcam byś się skusiła 🙂

  2. Danka

    Przepis mi się podoba, zrobię go w wersji z moim ulubionym majonezem i też powinien być chyba dobry.

  3. Magda

    Zrobiłabym bez mięcha, bo baza jest super 🙂 W ogóle bardzo lubię faszerowane warzywa 🙂

    1. Awatar użytkownika
      Karolina Nicpoń

      Ja też uwielbiam faszerowane warzywa 🙂 W wersji bezmięsnej polecam dodać np pieczarki 🙂 Będzie cudnie!

  4. Angelika

    papryka i wołowina to moje jedno z ulubionych połączeń, musi być po prostu pysznie!

  5. Dominika

    Lubię to danie, bo nie jest skomplikowane a można je zrobić na milion sposobów. 🙂

  6. Tysia Gotuje

    Papryka rządzi 🙂 uwielbiam warzywa jesienią za to, że można je nafaszerować na tyle sposobów 🙂

    1. Awatar użytkownika
      Karolina Nicpoń

      Tak, warzywa jesienią zachęcają, żeby je przygotowywać na mnóstwo sposobów a i ich ceny są teraz całkiem przystępne 🙂

  7. Joanna

    Mogę użyć mięsa drobiowego?

    1. Awatar użytkownika
      Karolina Nicpoń

      Możesz, ale farsz może być suchy troszkę. Ja czasem używam mieszanego wieprzowo-drobiowego 🙂

  8. Aga

    Ciekawy pomysł na wykorzystanie farszu z naleśników do nadziewania papryki. Ja akurat nie mam cierpliwości do ich nadziewania, ale może się skuszę.

    1. Awatar użytkownika
      Karolina Nicpoń

      Nadzianie farszem wcale nie jest bardzo pracochłonne 🙂 Spróbuj, bo efekt jest super 🙂

  9. Jud

    Świetny pomysł z sosem czosnkowym! Bardzo dawno nie robiłam papryki faszerowanej i chyba czas nadrobić zaległości 🙂