Są takie dania, które kojarzą nam się z czasami dzieciństwa, wakacjami u babci, beztroską. Jednym z takich dań są właśnie kluski na parze.
Kluski na parze różne mają nazwy, w zależności od regionu. Jedni jedzą je tylko na słodko, inni wprost nie mogą pojąć, że tak można i zajadają się nimi w towarzystwie mięsa i pieczeniowego sosu.
Jakkolwiek je nazwiemy czy jakkolwiek podamy, jedno jest pewne – wszyscy kochamy to danie!
Kluski na parze w wersji wegańskiej, bez jajek i mleka zupełnie nie odbiegają smakiem od tych tradycyjnych. Na szczęście ciasta drożdżowe zupełnie nie potrzebują nabiału, by smakować wyśmienicie. Przykładem na to jest m.in. moja chałka wegańska, którą zachwyciło się już tak wiele osób i inne moje drożdżowe przepisy.
Polecam Wam wypróbować przepis na wegańskie kluski na parze. Warto, zdecydowanie warto je zrobić. Z tym jagodowym sosem są przepyszne! Do jego przygotowania można użyć zarówno świeżych jak i mrożonych jagód.
Kluski na parze - buchty, pampuchy
Składniki
- ½ kg mąki pszennej
- 30 g cukru, cukru kokosowego, ksylitolu lub innego słodzika
- 15 g suszonych drożdży instant lub 35 g świeżych
- 300-320 ml ciepłego mleka roślinnego lub wody
- 50 g masła roślinnego lub oleju kokosowego
Sos jagodowy
- 2 szklanki jagód leśnych
- 1 kubeczek jogurtu roślinnego naturalnego lub o smaku jagodowym
- 3 łyżeczki cukru, cukru kokosowego, ksylitolu, miodu lub innego słodzika
Wykonanie
- Podgrzewamy do roztopienia masło roślinne lub olej kokosowy. Odstawiamy do przestudzenia.
- Mąkę wsypujemy do miski. Dodajemy suche drożdże i cukier.
- Wlewamy ciepłe mleko. Mieszamy i zaczynamy wstępnie wyrabiać.
- Dolewamy roztopione masło i wyrabiamy gładkie, miękkie i elastyczne ciasto.
- Przykrywamy ściereczką i odstawiamy w cieple miejsce aż podwoi swoją objętość. (ok. 1 godzina)
- Z ciasta odrywamy kawałki po ok. 60-70g i formułujemy kulki. Spłaszczamy lekko i układamy na podsypanej mąką stolnicy. Przykrywamy ściereczką i zostawiamy na ok 20 minut.
- Gotujemy na parze ok. 6 -7 minut. Jeśli nie mamy specjalnego garnka do gotowania na parze, możemy użyć szerokiego garnka, do którego wlewamy wodę, nakładamy gazę lub tetrową pieluchę i związujemy gumką lub sznurkiem. Na materiał warto nałożyć warstwe przedziurawionego papieru do pieczenia, który sprawi że kluseczki nie będą się przyklejały do spodu. Kluseczki wykładamy na gazę (ok. 3-4 na raz w zależności od wielkości garnka) i przykrywamy szczelnie metalową lub szklaną miską albo pokrywką. Trzeba uważać, by odkrywając naczynie nie poparzyć się uwalniającą się parą.
- Jagody, cukier i jogurt miksujemy na gładki mus.
- Uparowane kluseczki podajemy z sosem jagodowym.
- Smacznego!
A jak zrobić zaczyn ze świeżych drożdży?
Rozpuścić je w 1/4 szklanki wody i wymieszać z łyżeczką cukru i łyżką mąki. Przykryć i odstawić na ok 10 minut. Potem dodać do mąki i reszty składników.
A ja jeśli chodzi o kluski na parze nie znam ich z dzieciństwa. Pierwszy raz jadłem w Czechach z mięsem i ciemnym sosem. Bardzo mi smakowały :). Pozdrawiam.
Tak jak pisałaś, pampuchy to wspaniała podróż do młodzieńczych lat… Nigdy jednak nie jadłam wegański – ciekawość to nie grzech więc spróbowałam… Było warto!!! Polecam każdemu 🙂
PS: Z doświadczenia wiem, że różnie się mówi na pampuchy, parowce… U mnie – kluski na majtkach 😉
Że ja o tym nie pomyślałam, przecież pampuchy są idealne na śniadanie. Przyznam, że ten przepis mnie zainspirował, już wiem co przygotuje na konkurs u media expert 🙂
Pani Karolino,czy takie kluski można ugotować w parowarze? Czy jednak lepszy będzie tradycyjny garnek?
Tak, można w parowarze. Będzie zdecydowanie wygodniej. 🙂
Super, bardzo dziękuję za pomoc! 🙂
Wyglądają przepysznie myślisz że mozna by je zrobić w wersji bezglutenowej? Jakiej mąki byś użyła? Pozdrawiam. Karolina
Bezglutenowa wersja jest tutaj: https://nicponwkuchni.pl/bezglutenowe-i-weganskie-kluski-na-parze/
albo taka z mąk jednorodnych i na zakwasie zamiast drożdży w tym ebooku:https://nicponwkuchni.pl/produkt/e-book-wypieki-na-zakwasie/
Użyłam w nich mąki jaglanej i ryżowej z dodatkiem skrobi ziemniaczanej i łupin babki jajowatej 🙂