Dania na każdą okazję, na święta, imprezy, urodziny. Poznaj moje propozycje na świąteczne dania
Kolejny świąteczny przepis to pyszne, zdrowe pralinki daktylowe bez pieczenia, bez rafinowanego cukru no i oczywiście nabiału i glutenu. Dwa rodzaje: z nutką piernika, posypane cynamonowo-kakaowym pudrem i drugie, z nutą pomarańczy, posypane herbatą matcha. Takie pralinki daktylowe to prawdziwe kulki mocy! Prezentują się pięknie, są zdrowe i bardzo smaczne. (więcej…)
Święta coraz bliżej, a ja mam jeszcze tyle przepisów do opublikowania! Mam nadzieję, że się wyrobię przed Świętami! 🙂 Dziś postanowiłam wstawić kolejną propozycję na udka kaczki. Były już kiedyś na blogu udka kaczki w pomarańczach z korzenną konfiturą żurawinową, teraz zapraszam Was na udka kaczki pieczone z suszonymi śliwkami żurawiną, a patent z konfiturą, która praktycznie sama się robi razem z kaczką w brytfance, jest genialny! (więcej…)
Poprzednio pokazałam Wam tradycyjny przepis na orzechowca mojej teściowej. Dziś, chciałam się pochwalić efektem przerobienia tego przepisu na wersję bezglutenową i bez nabiału. Z tego eksperymentu powstał orzechowiec bezglutenowy, bez mleka i jajek. Oczywiście cukier możemy zastąpić kokosowym lub innym dowolnym rodzajem słodzidła zdrowszym niż rafinowany. (więcej…)
Dziś chciałam się z Wami podzielić dla odmiany przepisem na ciasto, które robi od lat moja teściowa – orzechowiec, czyli miodowe ciasto z orzechami. Nie jest ani bezglutenowe, ani wegańskie, ale postanowiłam mimo wszystko je wstawić. (więcej…)
No i jest, udało mi się! Po kilku próbach mogę się z Wami podzielić tym przepisem. Te pierniczki pokochacie (mam nadzieję 🙂 ) Pyszne i miękkie pierniczki bezglutenowe. Jeśli użyjecie miodu sztucznego lub syropu roślinnego to są również wegańskie 🙂 Mleka i jajek w nich nie ma. Prosty przepis, bardzo szybko się je robi i są gotowe do spożycia od razu po upieczeniu. (więcej…)
Zapraszam na kolejny słodki, a bez dodatku cukru, bezglutenowy i wegański przepis na ciasteczka bezglutenowe migdałowo-kokosowe. Po zrobieniu domowego mleka migdałowego pozostała mi pulpa z migdałów, którą oczywiście musiałam do czegoś wykorzystać. Nic się nie może zmarnować! (więcej…)