Mój syn bardzo lubi zupę pieczarkową. Ja nie robię jej zbyt często w domu, za to w przedszkolu zupa pieczarkowa gości dość często. I tak od kilku dni męczy mnie, że chce na obiad zupę pieczarkową. Nie byłoby w tym nic trudnego, gdyby nie to, że zupa ma być taka sama, jaką w przedszkolu robi Pani Zosia. Pomijam fakt, że jedzenie przywozi catering do przedszkola, a Pani Zosia tylko nakłada i podaje dzieciom. Dzieci są jednak święcie przekonane, że to ona takie pyszne obiadki im gotuje 😉
Wracając do zupy pieczarkowej 😉 zrobiłam w sumie pierwszy raz, ale myślę, że mogę powiedzieć, że wyszła pysznie! Wszystkim bardzo smakowała, a syn tylko prosił o kolejne dokładki, rezygnując z drugiego dania 🙂
Mam taki mały sekret na to, żeby zupy były gęste bez zagęszczania ich mąką. Po ugotowaniu zupy wyławiam sitkiem ok połowy warzyw z zupy, a resztę miksuję na gładko. Potem wkładam warzywa z powrotem i mam pyszną gęstą zupkę, a nie jest to do końca zupa krem, więc nie trzeba do niej dodawać grzanek czy innych makaronów.
Robię tak z każdą warzywną zupą.
Oczywiście krem z pieczarek też jest niezły, więc jeśli wolisz taką wersję, zmiksuj całość.
Zupa pieczarkowa z tymiankiem
Składniki
- 400 g pieczarek
- 1 cebula
- 4-5 szt średniej wielkości ziemniaków
- 2 małe marchewki
- 1 piertuszka korzeń
- 1/4 selera
- 1 por
- 1 gałązka lubczyku
- 1 pęczek pietruszki
- 1 łyżeczka suszonego tymianku
- 1 łyżka śmietany kokosowej, lub innej roślinnej jeśli możesz, użyj zwykłej kwaśnej śmietany
- 1 łyżka sosu sojowego
- sól i pieprz do smaku
Wykonanie
- Warzywa (marchew, pietruszka, seler) trę na dużych oczkach. Ziemniaki kroję w kostkę, cebulę w małą kosteczkę a pieczarki w paski.
- W dużym garnku rozgrzewam 2 łyżki oliwy, Dodaję cebulę. Smażę do zeszklenia i dodaję pieczarki. Solę i pieprzę. Kiedy pieczarki się zaczną rumienić dodaję resztę startych warzyw i zalewam ok 2-3 l wody. Dodaję białą część pora, lubczyk tymianek i ziemniaki. przykrywam. Gotuję na wolnym ogniu ok 15 minut, aż warzywa będą miękkie. Przyprawiam solą pieprzem i sosem sojowym. Wyjmuję z zupy pora i lubczyk nie będą już potrzebne.
- Wyławiam na sito ok połowę warzyw z zupy i odkładam na bok. Resztę miksuję na gładki krem. Warzywa z sita wkładam z powrotem do zupy. Podaję ze śmietaną posypaną natką pietruszki