Dziś zdradzę Wam przepis, który pochodzi z książki “Zielony Detox” Zbigniewa T. Nowak. Dżem z czarnej porzeczki z jabłkiem i nutą pomarańczy zrobiłam w zeszłym tygodniu, a pierwszy słoiczek, który otwarłam szybko się opróżnia. Nie wiem czy dżem doczeka jesieni 🙂
Cieszę się, że trafiłam na tę książkę. Są w niej opisane właściwości roślin wraz z kilkoma przepisami na przetwory. Autor opisuje znane nam rośliny typu czosnek, cebula, jagoda, żurawina ale również te bardziej egzotycznie brzmiące, choć dostępne w polskich sklepach czy aptekach: bakopa drobnolistna, cytryniec chiński, tarczyca bajkalska i wiele innych. Oprócz właściwości roślin autor podaje również konkretne informacje o chorobach, na które dana roślina działa leczniczo. Przykładowo możemy poczytać o roślinach pomagających na alergię, astmę, cukrzycę, depresję, miażdżycę i innych. Przeczytałam w niej wiele ciekawostek i bardzo serdecznie Wam tę książkę polecam.
Czarna porzeczka – właściwości
Niepozorna roślina, którą wielu z nas ma w swoich ogrodach, a która jest najchętniej kupowanym od nas owocem przez inne kraje świata, zawiera w sobie mnóstwo zdrowia.
Owoce czarnej porzeczki mogą dostarczyć nam prawie wszystkich potrzebnych składników odżywczych. Jest bardzo bogata w witaminę C. Potrafi jej nagromadzić nawet 400mg w 100g. Oprócz witaminy C porzeczka czarna zawiera również witaminę P czyli rutynę, a także witaminy B2, B6, PP, E, D, H (biotynę) oraz karoten. Skrywa także cały asortyment soli mineralnych: potas, żelazo, magnez, fosfor, siarka, miedź, cynk, mangan, molibden, a nawet rzadkie mikroelementy jak bor czy jod. Zawierają mnóstwo przeciwutleniaczy, a także pektyn, które działają pozytywnie na nasze jelita.
Owoce czarnej porzeczki działają wzmacniająco na nasz organizm, chronią przed wolnymi rodnikami, które niszczą nasze komórki i wywołują m.in. nowotwory. Są pomocne również po terapiach chemicznych, pomagają usunąć z organizmu szkodliwe metabolity. Co jest ważne dla osób np. po radio i chemioterapii.
Czarna porzeczka jest również bardzo pomocna dla naszego serca. Poprawia jego pracę, zapobiega miażdżycy, usprawnia przepływ krwi, uelastycznia i uszczelnia naczynia krwionośne.
W książce jest kilka przepisów na przetwory z czarnej porzeczki. Ja zrobiłam dżem z czarnej porzeczki z jabłkiem i nutą pomarańczy. Zrobiłam go z połowy porcji i wyszły mi 3 dość duże słoiczki.
Użyłam jabłek odmiany idared, w przepisie jest zawarta informacja by użyć papierówek. Ja nie miałam, więc użyłam innej odmiany. Jeśli użyjecie słodszych jabłek zmniejszcie po prostu ilość cukru.
Mój dżem wyszedł dość słodki. Oryginał z papierówkami jest raczej z tych kwaśniejszych. Można go dosłodzić w razie czego w trakcie gotowania.
Taki dżem z czarnej porzeczki zawiera dużo pektyn, które pomagają usuwać resztek niestrawionych pokarmów z jelit, obniża frakcję LDL cholesterolu we krwi i poprawia krążenie. Osoby po przebytym udarze czy zawale serca powinny włączyć czarną porzeczkę do codziennej diety. Wpływa ochronnie na serce, mózg i naczynia krwionośne, Działa wzmacniająco na cały nasz organizm. Samo zdrowie!
Wszystkie powyższe informacje przeczytałam w książce Zielony Detox Zbigniewa T. Nowak
Tak więc po przydługim wstępie zapraszam na dżem z czarnej porzeczki z jabłkiem i nutą pomarańczy.
Dżem z czarnej porzeczki z jabłkiem i nutą pomarańczy
Składniki
- 2 kg owoców czarnej porzeczki
- 1 1/2 kg jabłek najlepiej odmiany paierówka
- 50 dkg cukru trzcinowego
- 1 szt cytryny a raczej sok z jednej cytryny
- 3 szt pomarańczy sok z 3 pomarańczy
Wykonanie
- Owoce po umyciu i odsączeniu z wody wkładam do garnuszka i zasypuję połową porcji cukru na 2-3 godziny.
- Następnie rozgniatam je w garnku i smażę na wolnym ogniu ciągle mieszając ok 30-40 minut. Smażenie to powtarzamy drugiego i trzeciego dnia (krócej 20-30minut)
- W trzecim dniu obieram jabłka, wycinam gniazda nasienne i kroję w ćwiartki. Dodaję sok z 1 cytryny i drugą połowę cukru. Smażę na wolnym ogniu aż się rozpadną.
- Dodaję miazgę z jabłek do usmażonych porzeczek, wlewam sok z trzech pomarańczy i jeszcze chwilę smażę, aż konsystencja będzie dość gęsta. Można teraz dosłodzić jeśli jest taka potrzeba 🙂
- Gorący dżem nakładam do słoików uprzednio wyparzonych. Dżem można pasteryzować ok 15 minut. Ja nie pasteryzowałam, bo stwierdziłam, że po trzykrotnym smażeniu już nie ma takiej potrzeby i wystarczy zakręcić słoiki na gorąco i odłożyć do wystygnięcia owinięte ściereczką.
W moim ogródku, czarna porzeczka powoli dojrzewa i zaczynam przymierzać się do zrobienia kilku słoików dżemu. Na pewno wykorzystam Twój przepis! Może nie uda mi się zrobić 6 słoików – nie wiem czy z mojego jednego krzewu wyjdą 2 kilogramy czarnej porzeczki, ale na pewno będę działać.
Swoją drogą, piękne masz zdjęcia na blogu. Robią wrażenie i aż motywują do działania. Szkoda, że jak ja gotuję to nie mam takiego porządku w kuchni. 🙂
Nigdy nie jadłam takiego dżemu 🙂 super przepis
Dziękuję 🙂 to może czas spróbować? 😉
Bardzo bardzo lubimy domowe przetwory, soki, dżemy. Zaciekawiło mnie połączenie czarnej porzeczki z pomarańcza kiedyś wypróbuję z pewnością
Zachęcam bardzo serdecznie 🙂
Bardzo lubię domowe dżemy, a Twoja dzisiejsza propozycja kusi mnie swoim połączeniem <3 piękne zdjęcia!!
Dziękuję bardzo :*
mówiłam Ci, że uwielbiam Twoje foty??
Dziękuję kochana! Z wzajemnością 🙂 :*
Ooo, musiał być pyszny, nie dziwię się, że pierwszy słoik zniknął od razu 🙂 Choć nie przepadam za dżemami, na ten z pewnością bym się skusiła 🙂
Zapraszam 🙂 Jeszcze mi jeden słoik został nie ruszony 😀
Pomarańcza – porzeczka ciekawy duet. Ja uwielbiam takie nietypowe zestawienia. Muszę przetestować… Pozdrawiam.
Też byłam zaciekawiona czytając ten przepis i musiałam przetestować. Wyszło na prawdę smacznie 🙂
Ale to musi być dobre…do moich porannych omletów taki dżem byłby idealny 🙂
o, tak 🙂 do omlecika na pewno 🙂 no to mam pomysł na jutrzejsze śniadanie 😀
Trochę długo trwa przygotowywanie takiego dżemu, ale na pewno warto go zrobić. Niestety nie mam czarnych porzeczek, ale z chęcią kiedyś spróbuję zrobić 🙂
Dość długo, ale zastanawiam się czy nie wystarczyłoby jednak jednorazowe smażenie i pasteryzacja. Choć pewnie chodzi o pozbycie się wody, bo do dżemu nie dodajemy żadnego zagęszczacza. Mimo to warto poświęcić trochę więcej czasu dla tego smaku 🙂
Pomarańcza z porzeczką brzmi intrygująco, nie próbowałam, a bardzo lubię wszystko, co pomarańczowe. Pierwsze zdjęcie cudowne!!!
Dziękuję :* Smak pomarańczy jest bardzo delikatny, ale sprawia że dżem smakuje inaczej, wyjątkowo 🙂
Nareszcie się ukazał, czekałem na niego. Super, że na brązowym cukrze bo biały wyeliminowałem ze swojej diety. Z chęcią przetestuję. Pozdrawiam
hehe, no w końcu się udało wstawić ten przepis 🙂 Jak przetestujesz, to daj znać czy smakował 😀 Pozdrawiam!
Uwielbiamy czarną porzeczkę i przetwarzamy na tysiące sposobów, ale z pomarańczą nie robiłam jeszcze dżemu.
Zachęcam do przetestowania 🙂