6łyżekAquafaby (zalewy z puszki ciecierzycy lub wody z gotowania ciecierzycy)
1szklankamleka roślinnego
60gmargaryny bezmlecznejja używam Alasan BIO
olej do smażenia
Wykonanie
W dużej misce mieszam mąki, gumę ksantanową, sodę, sól i cukier. Miksuję je razem mikserem by się wymieszały dobrze i napowietrzyły.
Drożdże rozkruszam w miseczce i zalewam 1/4 szklanki ciepłego mleka, dodaję łyżeczkę cukru i mieszam aż drożdże się rozpuszczą. Odstawiam na 15 minut. Jeśli masz drożdże sche pomiń ten krok i wsyp je do miski z mąkami.
Resztę mleka podgrzewam z masłem, margaryną, aż do rozpuszczenia, odstawiam z ognia i lekko studzę.
Do miski z mąkami wlewam zaczyn drożdżowy, ocet i płynną aquafabę. Mieszam.
Dodaję ciepłą ale nie gorącą resztę mleka z rozpuszczoną margaryną. Mieszam łyżką aż całość się połączy Ciasto będzie lepkie, trochę jak chlebowe i tak właśnie ma być. Nie dosypuj mąki, chyba że jest aż lejące, to zależy od rodzaju mąki jaką użyjesz. Nawet te same mąki różnych firm inaczej chłoną płyn. Ciasto więc ma być lepkie, ale powinno odchodzić od miski podczas mieszania łyżką.
Ciasto wykładam na arkusz papieru do pieczenia. Biorę drugi arkusz i kładę na górę. Rozwałkowuję ciasto przez papier na grubość od 0,5 cm. Zdejmuję górny papier.
Posypuję placek ciasta mąką ryżową i wykrawam kółka szklanką, a kieliszkiem mniejsze kółeczka w środku. Bardzo delikatnie przenoszę na obsypany mąką blat lub na zdjęty wcześniej papier do pieczenia oponki ciasta i małe kółeczka, z których będą słodkie małe pączusie i przykrywam ściereczką. Z resztę ciasta znów wałkuję i znów wykrawam oponki.
Zostawiam przykryte ściereczką aż urosną. W ciepłym miejscu bez przeciągu. U mnie to zajęło ok 1 godzinę.
Do garnka wlewam olej do wysokości ok 2-3 cm od dna garnka. Powoli nagrzewam do temp ok 170st C. Jeśli nie macie termometru tak jak ja, to wrzućcie dla sprawdzenia temperatury zały kawałeczek ciasta i jeśli szybko brązowieje to znak że temp. za wysoka, jeśli leży na dnie i nie skwierczy to znaczy że za niska ;)
Smażę po 1-2 minuty z każdej strony. Przekładam na papierowy ręcznik.
Jeszcze ciepłe polewam lukrem z cukru pudru (lubksylitolu pudru) łyżki soku z cytryny i gorącej wody.